wtorek, 30 października 2012

Babska kolacja 3 - Halloween cz.2 "Czekoladowa wołowina"

Tak jak obiecałam kontynuuje opisywanie naszych sobotnich zmagań w kuchni. Recenzja dania głównego - muszę przyznać - nie jest prosta. Gulasz wołowy z suszonymi śliwkami i dynią - taki był zamiar - a wyszła "czekoladowa wołowina". Ale to nie znaczy, że spisałam danie na straty. Pomysł był mój - taka wariacja - zabrakło techniki :). Wołowinę już przyrządzałam, więc byłam pewna swego, ale popełniłyśmy kilka błędów - w końcu człowiek uczy się na błędach. Tak więc:

1. pierwszy błąd - uparłam się, aby obtoczyć mięso przed smażeniem w mące - efekt był taki, że sos zgęstniał w tempie ekspresowym,
2. drugi błąd - użyłam zbyt małej patelni (ostatnio przyrządzałam 0,5 kg mięsa, teraz 1 kg) - to spowodowało, że nie udało się od razu obsmażyć wszystkich kawałków mięsa.
3. trzeci błąd - za wcześnie dodałam śliwki - wiem, że wołowina jest wymagająca, że trzeba ją bardzo długo dusić, by była miękka, ale tu straciłam cierpliwość - po około 1,5-2  godziny dodałam suszone śliwki namoczone w winie. Efekt? Sos zgęstniał jeszcze bardziej, zrobił się jeszcze ciemniejszy i naprawdę przypominał rozpuszczoną czekoladę.

Wnioski: 

Smak: w porządku, bez większych zastrzeżeń
Konsystencja: zbyt gęsta, należy zmienić technikę :)
Prezentacja: wymaga dopracowania

Nowe pomysły? Podczas mieszania naszego gulaszu Kasia wpadła na pomysł przyrządzenia wołowiny w gorzkiej czekoladzie z chilli i muszę powiedzieć, że to jest gotowanie :) Tak więc następnym razem już wiadomo z czym będziemy miały do czynienia :)

Pomimo pewnych nieścisłości i niedociągnięć przedstawiam Wam przepis (po wprowadzeniu niezbędnych poprawek) na gulasz wołowy duszony w czerwonym winie ze śliwkami i dynią.

Gulasz wołowy duszony w czerwonym winie ze śliwkami i dynią



Składniki na 4-6 osób:

1 kg wołowiny (udziec lub łopatka), pokrojonej w kostkę
1 średnia cebula
2-3 ząbki czosnku
150-200 g świeżego boczku, pokrojonego w grubą kostkę
1 butelka czerwonego wytrawnego wina
500 ml bulionu wołowego
1 gałązka rozmarynu
1 łyżeczka mielonych goździków
garść suszonych śliwek
200 g dyni pokrojonej w kostkę



Boczek pokrojony w kostkę rumienimy na dużej patelni, dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę, czosnek przeciśnięty przez praskę. Następnie wrzucamy mięso (bez obtaczania w mące) i obsmażamy na dość dużym ogniu, ze wszystkich stron. Wlewamy 1/4 szklanki wina, zmniejszamy ogień i dusimy mięso. Musimy ciągle czuwać by się nie przypaliło, dolewamy wina, możemy też dolewać bulion wołowy i odrobinę mielonych goździków  Mięso musi się dusić, aż będzie miękkie - czyli około 2 godzin. W tym czasie wstawiamy dynię do piekarnika nagrzanego do 200 st. C i pieczemy około 30 minut. Śliwki moczymy w winie. Gdy mięso będzie miękkie możemy je doprawić solę i pieprzem do smaku. Do mięsa dorzucamy śliwki, a w osobnym garnku rozgrzewamy olej i wrzucamy dynię i rozmaryn. Cały czas mieszając podgrzewamy około 2-3 minut. Na koniec układamy dynię na mięsie.

Magduśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty